Wydobycie gazu z łupków w skali makroekonomicznej
„Makroekonomiczne efekty związane z gazem łupkowym nie są już dziś tak optymistycznie oceniane. Szereg instytutów w ciągu ostatnich lat zrewidowało w dół swoje prognozy w tym zakresie” – dowodził dr Maciej Sobolewski, ekspert CASE, podczas panelu "Wydobycie gazu z łupków w skali makroekonomicznej", zorganizowanego w ramach konferencji Polski Gaz Ziemny 2020. „CASE również rozważa dzisiaj bardziej zachowawcze scenariusze rozwoju sektora łupkowego, w którym wydobycie w najbardziej optymistycznym wariancie nie przekroczy 5 mld m3 rocznie w drugiej połowie następnej dekady”.
Jak mówił dr Sobolewski, choć nie ma wątpliwości, że gaz łupkowy w Polsce jest, to jednak dzisiaj wiemy już, że warunki geologiczne, a także uwarunkowania powierzchniowe są trudniejsze niż początkowo zakładano, co znacznie podnosi koszty i obniża oczekiwaną produktywność odwiertów. W efekcie choć projekt łupkowy może być nadal rentowny, nie należy spodziewać się znacznej obniżki ceny gazu z krajowych złóż niekonwencjonalnych w porównaniu do ceny importowej. W konsekwencji efekty makroekonomiczne, choć bez wątpienia mogą być pozytywne w sferze kreowania inwestycji i zatrudnienia, nie będą miały tak znaczącego wpływu na gospodarkę jak pierwotnie zakładano sugerując się skutkami rewolucji łupkowej w USA.
Moderatorem panelu Wydobycie gazu z łupków w skali makroekonomicznej" był Andrzej Sikora - prezes Instytutu Studiów Energetycznych. Poza Maciejem Sobolewskim w dyskusji uczestniczyli Wiesław Prugar - Prezes Orlen Upstream; Robert Gwiazdowski - Prezes Centrum Adama Smitha; Jakub Jaworowski - Podsekretarz Stanu w KPRM, Sekretarz Rady Gospodarczej oraz Małgorzata Szymańska - Dyrektor Departamentu Ropy i Gazu, Ministerstwo Gospodarki.
/Zdjęcia: http://www.napedzamyprzyszlosc.pl/